Pan Czarodziej odwiedził nasze przedszkole. Wybrał sobie asystentów i pozwoił czynić czary mary:-) Wyczarował żywego gołąbka z książki, zawiązywał chusteczki i tasiemki bez użycia rąk , przemalowywał z dziećmi po polsku i po angielsku białe piłeczki, znikał i się pojawiał a przede wszystkim był strasznie gadatliwy i zabawny. Byliśmy pod wielkim wrażeniem. Nagrodziliśmy występ artysty mocnymi brawami i ogromnymi uśmiechami:-)
Czary, mary, abra kadabra , bum!
Proszę określić gdzie leży problem: