Dzisiejsza filharmonia była formą opowieści muzycznej i tanecznej. Dzieci nie tylko miały możliwość wysłychania opowieści o "Dziadku do orzechów" i utworów muzycznych ale także obejrzenia różnych tańców towarzyskich. Nauka kilku ruchów baletowych dawała dzieciom dużo zadowolenia i kto wie, może zapoczątkowała chęć rozpoczęcia nauki w szkole tańca?
"Dziadek do orzechów "-czyli kolejna przygoda z muzyką
Proszę określić gdzie leży problem: