Wakacyjne rady
Głowa nie jest od parady i służyć ci musi dalej.
Dbaj więc o nią i osłaniaj, kiedy słońce pali.
Płynie w rzece woda, chłodna, bystra, czysta.
Tylko przy dorosłych z kąpieli korzystaj.
Jagody nieznane gdy zobaczysz w borze,
Nie zrywaj! Nie zjadaj! Bo zatruć się możesz.
Urządzamy grzybobranie. Jaka rada stąd wynika?
Gdy jakiegoś grzyba nie znasz, Nie wkładaj go do koszyka.
Wiera Badalska
Głowa nie jest od parady i służyć ci musi dalej.
Dbaj więc o nią i osłaniaj, kiedy słońce pali.
Płynie w rzece woda, chłodna, bystra, czysta.
Tylko przy dorosłych z kąpieli korzystaj.
Jagody nieznane gdy zobaczysz w borze,
Nie zrywaj! Nie zjadaj! Bo zatruć się możesz.
Urządzamy grzybobranie. Jaka rada stąd wynika?
Gdy jakiegoś grzyba nie znasz, Nie wkładaj go do koszyka.
Wiera Badalska
Najlepsze są wakacje ( link)
Każdy z Was mi przyzna rację, że najlepsze są wakacje,
można jechać na Mazury lub nad morze albo w góry.
Można w lesie biwakować i w namiocie przenocować,
można w cieniu odpoczywać lub w jeziorze "żabką" pływać.
Można też całymi dniami kopać piłkę z kolegami,
można z tatą łowić ryby albo w lesie zbierać grzyby.
Można sobie leniuchować, nocą gwiazdy obserwować,
można także długo spać bo nie trzeba rano wstać.
Powróciłem już z biwak było "super" mówię Wam,
piękną, lśniącą , złotą rybkę wyłowiłem z wody sam.
Była jeszcze bardzo mała, myślę, że prosiła mnie
bym zostawił ją w jeziorze bo bez mamy jest jej źle.
Wypuściłem ją do wody mówiąc jej : do zobaczenia,
myśląc, że jak rybka z bajki spełni moje trzy życzenia.
Dwa życzenia się spełniły : odwiedziłem już Mazury,
teraz wspólnie z rodzicami pojechałem w polskie góry.
Danuta D.
Każdy z Was mi przyzna rację, że najlepsze są wakacje,
można jechać na Mazury lub nad morze albo w góry.
Można w lesie biwakować i w namiocie przenocować,
można w cieniu odpoczywać lub w jeziorze "żabką" pływać.
Można też całymi dniami kopać piłkę z kolegami,
można z tatą łowić ryby albo w lesie zbierać grzyby.
Można sobie leniuchować, nocą gwiazdy obserwować,
można także długo spać bo nie trzeba rano wstać.
Powróciłem już z biwak było "super" mówię Wam,
piękną, lśniącą , złotą rybkę wyłowiłem z wody sam.
Była jeszcze bardzo mała, myślę, że prosiła mnie
bym zostawił ją w jeziorze bo bez mamy jest jej źle.
Wypuściłem ją do wody mówiąc jej : do zobaczenia,
myśląc, że jak rybka z bajki spełni moje trzy życzenia.
Dwa życzenia się spełniły : odwiedziłem już Mazury,
teraz wspólnie z rodzicami pojechałem w polskie góry.
Danuta D.